Opinia użytkownika: Klient_OAUi
Dotycząca firmy: MILA
Treść opinii: Mała liczba personelu, co skutkuje wciąż nieobsadzonymi kasami. Resztka pracowników, która jeszcze się nie zwolniła ma natomiast wywalone na wszystko. Trudno się dziwić przy minimalnej krajowej i darmowych nadgodzinach. Kasjerki z uśmiechem na twarzy ruszają się jak mucha w smole. Klienci je poganiają , a one na wszystko mają czas. Ciągle brakuje im drobnych w kasie. Bzdurny system ważenia i ręcznego nabijania kodów produktów na kasie wydłuża kolejki w nieskończoność. Kody oczywiście spisywane ręcznie na karteluszkach na kolanie. Np. "cukierki czekoladowe "Ania", czerwone, kod 469189513". Ceny produktów nagminnie niezgodne z rzeczywistością. Na przykład: kupujemy coś na promocji, a liczone jest normalnie. Legendarne stoisko mięsne z nieświeżymi wędlinami, mytymi na zapleczu. Z relacji pracowników: wyłączanie lodówek na noc. Inne niespodzianki również spotykane. Na przykład przynoszę do domu słoik salsy, który okazuje się otwarty (wypukłe wieczko). Asortyment poniżej przeciętnej. Na sam koniec - drożyzna! W porównaniu z Biedronką poziom cen w Mila jest od 20 do 50% wyższy. Zwolnić tych niedobitków, zaorać i posadzić drzewa. Amen.