Opinia użytkownika: Klient_irqy
Dotycząca firmy: JYSK
Treść opinii: Sobota, 9.11.2019, popołudnie. Chcę zobaczyć krzesło biurkowe, które w promocji kosztuje 450 zł. Pierwsza Pani uprzejma informuje mnie, że towar powinien być na magazynie, dzwoni do kolegi, który ma to sprawdzić i przyjść mnie o tym poinformować, ale po co - zadzwonił do drugiej koleżanki, że krzesło jest A ja czekam. Kiedy po dobrych 10 minutach podchodzę do tej drugiej Pani to, ta informuje mnie, że krzesło jest. Mówię, że chcę obejrzeć krzesło, aby syn się przymierzył, czy jest ok. Na to Pani z kpiną, że krzesło jest w kartonie i nikt mi teraz nie będzie go składał. Oświadczam, że chcę kupić, ale najpierw chcę je obejrzeć. Patrzy na mnie poirytowana. Stwierdzam, że kupię krzesło, gdzie indziej. Tutaj już się dosyć naczekałam :(