Opinia użytkownika: Klient_IMoJ
Dotycząca firmy: TK Maxx
Treść opinii: Wchodząc na dział męski już go od razu zauważyłam. Młody mężczyzna wieszał jakieś rzeczy, prawdopodobnie rozwieszał przymierzalnie. Ale gdzie nie poszłam tam go widziałam. Później dział damski to samo, przymierzalnia tez. Wychodząc z niej oddałam mu jedną rzecz i plakietkę z numerem bo resztę chciałam kupić. Popatrzył z przerażeniem (4 sztuki) i pyta oschle gdzie reszta!? Pokazałam mu i przeliczyłam przecież są 4 sztuki. Nie wieszałam na wieszaki skoro babka miała to zaraz zdjąć. A on od razu: gdzie wieszaki!? Gdybym jeszcze wyglądała na jakaś co się kryje czy chociażby miałabym wielka torebkę aby upchać w niej tonę ciuchów... poczułam się jak złodziejka. Reszta obsługi była natomiast miła, lecz niesmak pozostał.