Opinia użytkownika: Klient_IPTV
Dotycząca firmy: mBank
Treść opinii: Złożyłam dyspozycje zamknięcia konta na początku września. W placówce wszystko poszło gładko, zostawiłam ponad 80 zł na koncie w razie czego. Po miesiącu otrzymuje maila, ze pojawiła się zaległość - naliczyli mi opłatę za kartę, która została zablokowana, bo konto oczekuje na zamkniecie. Czekałam 2 tygodnie na odpowiedz, w końcu cofnęli zaległość. Po tygodniu otrzymuje kolejnego maila z windykacji, ze jest nowa zaległość w kwocie 1,70 zl. Zadzwoniłam do windykacji, okazało się, ze mBank naliczył mi opłatę za odnawialny kredyt, który zamknęłam miesiąc wcześniej….i odesłali mnie do ogólnej Obsługi Klienta, gdzie rozmawiałam z trzema konsultantami przez ponad 25 minut. Niestety z racji tego, ze konto oczekuje na zamkniecie a ja nie mam już do niego dostępu, oni tez nie mogli się zalogować na konto. Po kilku próbach i sprawdzeniu wszystkich moich danych personalnych, konsultant w pewnym momencie się rozłączył. Wysłałam kolejnego maila, czekam już ponad 4 dni a kolejne maile z windykacji nadal przychodzą. DRAMAT.