Opinia użytkownika: Klient_Aeu1
Dotycząca firmy: WICAR TAXI
Treść opinii: Od lat korzystam z usług Wicar Taxi, i absolutnie ! zdecydowanie rezygnuję z usług tej firmy.Ostatnie zdarzenia : 1/ mam prawą rękę w ortezie, unieruchomioną.Pan kierowca-młody człowiek,z wysokosci swego fotela "instruował" mnie jak mam otworzyć drzwi pojazdu. .Tłumaczylam,ze nie dam rady lewą ręką,że mi ciężko...Pan nie pomógł mi,tylko wciąz lekko zirytowanym głosem pouczał,że to nic trudnego,wystarczy lekko przesunąć drzwi. Jestem rencistka i nie znam wszystkich systemow otwierania drzwi Po kilku próbach Uporałam sie z drzwiami Przy wysiadaniu-podobnie-sama musialam dać sobie rade. 2/ Podobna sytuacja- również młody kierowca, juz przy wsiadaniu,gdy przyjaciólka otworzyla mi drzwi i wlozyla siatkę na siedzenie,uslyszalysmy podniesiony głos;"czy nic tam nie pocieknie-bo będą przykrości" Pan niemilym głosem" adres!" podałam ulicvę. Na to mlody człowiek podniesionym glosem; "ADRES!" Ponownie podalam nazwę ulicy. Na to uslyszalam; " i co dalej? To moja praca! muszę wiedziec gdzie jadę" Owszem,ma rację-ale wystarczyło grzecznie spytac o numer-przecież to oczywiste ze go podam. Przy wysiadaniu poradzilam sobie sama,lewą ręka zgarnęlam ciężką siatkę i nie mogąc polozyc jej na ziemi ,łokciem prawej -,unieruchomionej ręki -pchnęłam drzwi.Owszem-drzwi trzasnęly-ale nie tak,by wypadly szyby,odpadl lakier,czy zablokowaly zamki. Pan do mnie z krzykiem,że niszczę jego mienie, narzędzie pracy,trzaskam drzwiami. Probowalam wyjaśnić, powiedziałam -przepraszam,ale nie mialam jak ich zamknąć. i nie mam takiego wyczucia w ręce. Nie sluchal tlumaczeń,tylko rozwscieczony wrzeszczal ze mogłam go poprosić o zamknięcie.( a przeciez nie pytał czy mi pomoc! czy otworzyc drzwi?) Powiedzialam ze jest niemiły i nieuprzejmy. W odpowiedzi uslyszalam krzyk: "to pani jest nieuprzejma"!