Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Klient_uBaR

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Wczoraj przejeżdżając obok sklepu przypomniałem sobie widzianą w TV reklamę Biedronki: „przy zakupie 3L mleka – czwarte gratis”. W markecie dodatkowo zobaczyłem etykietę, z której wynikało, że regularna cena to 1,99zł, ale teraz przy zakupie 4szt – w promocji po 1,49zł/L. Przed podejściem do kasy zadzwoniłem jeszcze do 2 osób z rodziny, które nie mogą dźwigać i którym często podwożę ciężkie zakupy. Ponieważ mleko miało długi termin przydatności a cena była atrakcyjna, ostatecznie zapakowałem więc do koszyka 3 zgrzewki. Za kasą uważniej spojrzałem na otrzymany paragon. Okazało się, że rabat został naliczony tylko dla 1 zgrzewki. Zgłosiłem pomyłkę. Kasjerka wydawała się nie być zdziwiona sytuacją – od razu wezwała kierownika sklepu. Pani (dane osobowe usunięte przez administratora- RODO) zastępczyni nieobecnego kierownika, poinformowała mnie, że wszystko jest OK, ponieważ promocja dotyczy zakupu właśnie tylko 1 zgrzewki – gdybym kupił każdą zgrzewkę na osobny paragon, rabat zostałby naliczony. Przy jednoczesnym zakupie 3 zgrzewek - już nie (!) W takim razie poprosiłem o zwrot pieniędzy i anulowanie transakcji. Teraz spotkała mnie kolejna niespodzianka. Pani stwierdziła, że nie wolno jej przyjmować zwrotów produktów spożywczych. Jestem zaskoczony polityką firmy, bo w innych marketach (Kaufland, Lidl, Tesco…) nie ma problemu ze zwrotem nawet po przyjściu następnego dnia po zakupie, a ja nie wyszedłem nawet jeszcze ze sklepu - rozmowa toczyła się bezpośrednio za linią kas. Dodatkowo zastępczyni kierownika poinformowała mnie, że nie ma żadnych podstaw do zwrotu, bo informacja o zasadach promocji widnieje na etykiecie z ceną. W mojej ocenie taka działalność Biedronki to zwykłe oszustwo z pogranicza nieuczciwej konkurencji i stosowania niedozwolonych praktyk handlowych, a już na pewno nie ma nic wspólnego z dobrymi praktykami handlowymi. Tekst: „3 + 1 GRATIS” oraz „1,49/opak, cena przy zakupie 4 opakowań” jest zapisany czcionką nieproporcjonalnie dużą w stosunku do informacji uzupełniającej o ograniczeniach promocji. Informacja ta nie tylko nie rzuca się w oko, ale jest wręcz ukryta na dole etykiety, zupełnie niewidoczna dla osób starszych. Krzykliwe reklamy telewizyjne i sama formuła promocji „3 + 1” sugerują zakup większych ilości. Zachowanie personelu sklepu i rozmowa z panią kierownik upewniły mnie o powszechności występowania podobnych sytuacji i jednoznacznie wskazują na celowe wprowadzanie w błąd klientów marketu. Pani stwierdziła, że nieco wcześniej analogiczne zdarzenie dotyczyło kilku sztuk szamponów zakupionych przez innego klienta (towaru również nie przyjęła mimo, że nie były to produkty spożywcze). Nie będę tu deklarował, że się obrażę i nigdy więcej nie wejdę już do sieci Jeronimo Martins – Biedronka, ale z pewnością wyciągnę wnioski i nie zapłacę dopóki nie upewnię się, że nie zostanę ponownie oszukany. Już teraz przepraszam więc wszystkich zniecierpliwionych, że kolejka przed kasą wydłuży się jeszcze bardziej, …ale do tego wszyscy już przecież przywykliśmy ;)