Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Dawo
Treść opinii: W sklepie na ul.Grzegórzecka W trakcie płacenia Pani o blond włosach z lekcewarzęcym głosem oznajmiła że niema wydac reszty i odrzuciła towar na podłogę. JEDYNE rozwiązanie tej sytuacji z strony kasjerka to cytuje " Idź pan sobie rozumiem ja nie muszę panu nic sprzedawac" Sprzedawcy tak niemiłego i z lekcewarzemniem podejsciem do klienta spotykam po raz pierwszy. kraków 12. marca.2019 godz 16.00