Opinia użytkownika: Anna_6070
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Niedogodności czekają na klientów już na parkingu, który jest mały i zapełniony - dzielony z trzema innymi firmami. Po wejściu do sklepu zastanawiałam się, czy nie pójść gdzie indziej, ale ciekawe promocje zatrzymały mnie w Biedronce. Sklep wygląda fatalnie. Ciasno i tłoczno. Na przejściach ustawione palety z towarem do wyłożenia, którymi nikt z obsługi się nie zajmuje - utrudnia to poruszane się po sklepie, bo z dużym koszykiem nie wszędzie da się przejść i ma się wrażenie, że sklep nie ma magazynu.Pani układająca towar w lodówkach, zapytana o to gdzie znajdę kawę z promocji, odesłała mnie do kogo innego, bo kawy to nie jej dział. Kolejna pani zapytana o to samo powiedziała, że widziała ją "gdzieś w czwartej alejce, tak mniej więcej w połowie, ale bardziej bliżej kas". Tu pojawił się problem, bo regał z kawą zastawiony był paletą ze sprasowanymi kartonami - odpadami i gdyby nie pomoc wysokiego pana (klienta), to kawy bym nie miała, bo pracownica poproszona o odstawienie palety powiedziała, że wózek jest zajęty i nie ma jak.Jedynie obsługa na kasach poprawia ogólne wrażenie. Pani miła i uprzejma. Zaproponowała dokupienie drugiego słoika majonezu, bo przy zakupie 2 jest taniej, po czym zaproponowała, że ona przyniesie. Nawet zakupy pomagała pakować, żeby było szybciej i żeby zacząć kasować kolejnego klienta. Z szerokim uśmiechem życzy miłego dnia i zaprasza ponownie.