Opinia użytkownika: Mariusz_1057
Dotycząca firmy: PSS Gama
Treść opinii: Zaraz po wejściu do sklepu zaobserwowałem "spięcie" pomiędzy dwiema pracownicami. Jedna z nich w nieco niegrzeczny sposób zakomunikowała koleżance, że nie może zająć się przestawieniem asortymentu bo musi zrobić coś innego. Druga z koleżanek w uprzejmy sposób dała do zrozumienia, że czynność tę wykona sama, próbowała przy tym uspokoić wzburzoną nieco pracownicę. Uważam, że głośne "sprzeczki" pracowników w obecności klientów nie powinny mieć miejsca. Gdy podszedłem do kasy, obsługiwała mnie ta sama pani, która kilka minut wcześniej wyraziła swoje oburzenie w stosunku do koleżanki. Schemat sprzedaży przebiegł bez zastrzeżeń (kasjerka powitała przy kasie, podziekowała za zakupy). Niemniej nieco zaskoczyło mnie jej pytanie o kwiaty, które kupiłem: "A te kwiaty to od nas?". W moim subiektywnym odczuciu w pytaniu było czuć ironię, zwłaszcza, że kwiaty wybrane zostały z kończącego się asortymentu i faktycznie mogły nie być pierwszej jakości. Niemniej pracownik powinien zachęcać do zakupu a nie zniechęcać. Strój pracowników sklepu nie budził zastrzeżeń, czystość sali sprzedaży również nie odbiegała od standardów. Raził nieco brak cen przy wybranych produktach. By sprawdzić cenę bombonierki, musiałem udać się do czytnika cen. W trakcie pobytu w sklepie zaobserwowałem, jak jedna z pracownic przerwała czynność układania towaru, by wskazać klientowi (na jego prośbę) szukany artykuł. W moim odczuciu jest to dobra cecha pracownika, który nastawiony był na zaspokojenie potrzeb klienta.