Opinia użytkownika: Natalia_1311
Dotycząca firmy: EBS pralnia (wcześniej jako 5àSec)
Treść opinii: Pralnia 5asec - okienko w Galerii Łódzkiej. Do pralni przyniosłam zimowy płaszcz puchowy. W kolejce była jedna osoba, mężczyzna , który oddawał do pralni 10 białych koszul. Widziałam, że ekspedientka(tak nazwijmy panią z pralni) dokładnie oglądała każdą koszulę i informowała jak zostanie wyprana i czego ewentualnie nie da się doprać. Klient - Pan od koszul miał kartę stałego klienta, dodatkowo podczas płatności ekspedientka poinformowała go o innych rabatach podczas dokonywania płatności. Okienko było czyste, Pani zadbana i schludnie ubrana. Klient odszedł od okienka, ekspedientka przystąpiła do przyczepiania etykiet do każdej koszuli. Jak podeszłam do okienka zostałam zignorowana, Pani nie słyszała mojego głośnego "Dzień dobry" i dalej przyczepiała etykiety , trwało to prawie 5 minut. Pod koniec ekspedientka powiedziała "Ładnie sobie żonę wychował" i odpowiedziała "Dzień dobry". Przekazałam płaszcz, Pani dokładnie wyjaśniła jak zostanie wyprany i przeszłyśmy do płatności. Na tablicy z cennikiem widniała cena za płaszcz - 39 zł , zdziwiłam się kiedy zobaczyłam na kasie 69 zł. Zapytałam o cenę i okazało się , że ekspedientka doliczyła dodatkowo 10 zł za impregnat, oraz że cena za płaszcz puchowy jest jeszcze o 10 zł wyższa niż widnieje na cenniku. Ekspedientka powiedziała, że ona sobie cen nie wymyśla i dosłownie rzuciła mi na blat cennik. Faktycznie tam pranie kurtki puchowej kosztowało 59 złotych. Poddałam się , zapłaciłam i odeszłam. Pani ekspedientka nie odpowiedziała na pożegnanie. Wnioski: - gdybym nie potrzebowała pilnie wyprać płaszcza to odeszłabym od okienka w momencie kiedy Pani metkowała koszule poprzedniego klienta(za mną nikogo nie było , mogła to zrobić później),- rozumiem chęć komunikacji przez firmę atrakcyjnych cen, lecz należy zakomunikować klientowi przed tak zwanym "nabiciem na kasę" cenę i ewentualnie dopytać o usługi dodatkowe, a nie od razu doliczać ,- rozumiem również, że pralnia nie jest miejscem gdzie chodzimy na pogaduchy, jednak postawy kultury powinny obowiązywać. Tutaj ekspedientka była opryskliwa i nieuprzejma dodatkowo rzucała uwagami, których niekoniecznie chciałam słuchać,- płaszcz odebrałam 3 dni później doprany i pachnący,- jeśli będę miała inny wybór to nie skorzystam z sieci 5asec.