Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik

Dotycząca firmy: Kaufland

Treść opinii: Do sklepu udałem się wraz ze znajomym aby zakupić potrzebne nam rzeczy na wieczór. Podłoga na stoisku z alkoholami bardzo się lepiła, gdyż na ziemi została rozbita butelka szklana z sokiem malinowym - szkło znajdowało się na środku przejścia. Towar był źle ometkowany i tylko dzięki czytnikowi dowiedzieliśmy się, że napój pepsi który miał kosztować 1.99 tak naprawdę kosztował 2.99. Pani która myła podłogi w innej sekcji sklepu mimo iż widziała, że stoimy przy półce i próbujemy zabrać miód z dolnej półki 'wjechała' w nas maszyną zmuszając nas do chwilowego odejścia od półki. Praca pani na kasie która obsługiwała mnie w danym momencie była poniżej krytyki. Kobieta po skasowaniu wszystkich produktów jak i włączeniu terminalu i zaakceptowaniu mojej transakcji - wszystko odbylo się w mgnieniu oka, przystąpiła do kasowania kolejnej osoby, mimo iż nie spakowałem jeszcze wszystkich rzeczy do siatki a co najważniejsze nie dostałem paragonu (który kobieta dopiero po chwili rzuciła pomiędzy produkty). Pośpiech kasjerki spowodował, że moje zakupy wymieszały się z produktami mężczyzny który był aktualnie obsługiwany co doprowadziło do kuriozalnej sytuacji, gdzie kiedy obróciłem się aby wręczyć siatkę koledze, spróbował ukraść zakupiony przeze mnie napój chowając go w swoich zakupach, nie był to przypadek, gdyż mężczyzna nie kupował w ów czasie żadnych napojów. Kasjerka widząc to nic nie powiedziała. Dopiero po tym jak upomniałem się o to, że to jest mój napój i pokazałem mu paragon. mężczyzna oddał mi go jednak nawet podczas wymiany słów z mężczyzną kobieta nie powiedziała ani słowa.