Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Kaufland
Treść opinii: Dokonałam zakupu wędlin na stoisku mięso-wędliny. Chciałam nabyć krupnioki luzem (na wagę), poinformowano mnie, że produkt jest ale wyłącznie w opakowaniach. Wzięłam jedno z nich, bowiem, kupowanie na sztuki nie było możliwe. Ogromna kolejka, presja zadziałały ... Pani ekspedientka zapewniła mnie o świeżości produktu. Po powrocie do domu, krupnioki trafiły do lodówki i po dwóch dniach postanowiłam przygotować z nich posiłek. Niepokój pojawił się po otworzeniu i wątpliwym zapachu...data ważnosci upłynęła trzy dni wczesniej. Uznałam, że nie mogę tego tak pozostawić, udałam się zatem do sklepu, do stanowiska reklamacji. Obsługująca ekspedientka w grzeczny sposób odrzuciła swoją odpowiedzialność i poprosiła do nas kogoś ze stoiska mięsno-wędliniarskiego. Po około 10 minutach przyszła pani ... z przekąsem wysłuchała sprawy i bez słowa zabrała towar oddalając się tylko w jej znanym kierunku. Pani z obsługi miała dość dziwny wyraz twarzy, zwróciła mi pieniądze i na tym zakończyła temat. Pozostał niedosyt i niesmak... a gdyby podała to komuś, gdyby ktoś np. ja zjadł to świństwo i rozchorowałby się... kompletny brak odpowiedzialności. Brak słów...