Opinia użytkownika: Wojciech_907
Dotycząca firmy: Platinum
Treść opinii: Z żoną zaezerwowaliśmy hotel na podstawie informacji, zawartych na Trivago i Momondo. Hotel miał mieć basen, zabiegi spa, minibar i wszystko to, co 4-gwiazdkowy hotel powinien posiadać. Czar prysł tuż po wejściu do hotelu. Pani w recepcji, bardzo nieuprzejma, na pytanie o basen odpowiedziała "jaki basen? Gdzie pan to przeczytał? Basen jest nieczynny od ponad roku." Dziwne, że w ciągu roku nikt nie zapytał o basen, skoro na pewno wiele osób rezerwuje przez Trivago! Miałem wrażenie, że przeszkadzam recepcjonistce w jej pracy.Po wejściu do pokoju (214) uderzył nas widok poplamionej wykładziny. Przy szafce nocnej, za zasłoną, papierki po poprzednich gościach. W łazience tynk odpadający z narożników tynkarskich, widocznych za łączeniach płyt G/K. Gdy wziąłem prysznic, zabrakło mydła dla mojej żony! W brodziku i umywalce brak zatyczek/ korków, przez co mogliśmy oglądać, co dokładnie dzieje się w rurach. A już wisienką na torcie był fakt, że lodówka/ minibar nie działał, nawet nie miał półek, które znalazłem zresztą w jednej z szuflad poniżej. Dobrze, że w pobliżu była Żabka, przynajmniej mogliśmy kupić zimną wodę. Na moją uwagę, że lodówka nie działa usłyszałem, że naprawią jutro, bo konserwator już poszedł do domu... Brak słów, stracone pieniądze, trudno wyobrazić sobie takie warunki w hotelu, które ma dwie gwiazdki, nie mówiąc już o 4-gwiazdkowym. Po mojej reklamacji skontaktowała się z nami pani manager sieci hoteli, do której należy Platinum i zaoferowała w ramach rekompensaty voucher na kolację w jednej z ich restauracji. Duży plus za przyznanie się do błedów i próbę zadośćuczynienia. Czekamy na vouchery - mają przyjść pocztą.