Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Kaufland
Treść opinii: Nie wszyscy z pracowników orientują się jakie towary mają na stanie. Klient zostaje odsyłany od jednego do drugiego pracownika, aż natrafi na takiego, który udzieli pomocy.Brak zgrania; co skutkuje nagłym pojawianiem się gigantycznych kolejek przy jednej kasie, dopóki ochroniarz/bądź wracający z przerwy pracownik nie poinformuje o tym informacji, która w końcu wzywa kasjera na stanowisko. (Niezbędna wcześniejsza interwencja, wzmożona czujność.)Przyjecie towarów na sklep następuje w godzinach otwarcia sklepu, także można spotkać pracownika, który uzupełnia asortyment. Zdarzają się braki cenowe - bardziej od kontaktu z ludźmi, którzy - w przypadku odpadnięcia ceny, nie przyczepiają jej z powrotem na miejsce. Ostatecznie karteczka z ceną wędruje po alejkach, w najgorszym wypadku przyczepia się do wózka i już nie wraca na swoje miejsce. W razie potrzeby można użyć czytników, które znajdują się przy kilku ważniejszych działach.Przy kasie; podczas dłuższej kolejki można sięgnąć po produkty znajdujące się na wieszakach tuż obok. Są tam tradycyjne produkty, których nie trzeba szukać po całym sklepie. To co niezbędne, zawsze jest uzupełnione.