Opinia użytkownika: Leszek_173
Dotycząca firmy: LOTOS
Treść opinii: Na stację benzynową udałem się dnia 27.04.2017 roku. Podjechałem pod wolny dystrybutor. Nie spieszyłem się z wysiadaniem z samochodu. Przez chwilę obserwowałem otoczenie, ilość aut na podjeździe, ilość osób, pracowników. Chciałem sprawdzić czym się zajmowali. Po chwili wyszedłem z samochodu, ale nie zacząłem samodzielnie tankować, aby dać szansę pracownikom na obsługę mnie. Widziałem, że pracownik zajęty był tankowaniem samochodu przy sąsiednim dystrybutorze. Zacząłem myć przednią szybę. W tym momencie zjawił się pracownik Lotosu. Wypowiedział słowa "Dzień Dobry" i spytał się ile wlać paliwa. Odpowiedziałem, że do pełna. Zaproponował paliwo Dynamic. Odpowiedziałem, że proszę o zalanie zwykłego ON. Pracownik spełnił moją prośbę. W trakcie rozmowy zaproponował dodatkowo płyn do spryskiwaczy, za który również podziękowałem. Po zatankowaniu zostałem zaproszony do kasy. Przez te kilka minut sprawdzałem czystość podjazdu. Było czysto. Poszedłem do kasy w celu zapłaty za paliwo. Zostałem przywitany słowami "Dzień Dobry". Zostały mi zaproponowane produkty z gastronomii: kawa, hod dog. Podziękowałem. Dodatkowo pracownik spytał się czy posiadam kartę Navigator. Miałem ją przy sobie i podałem kasjerowi w celu doładowania punktów. Zostałem poinformowany o ich ilości. Zapłaciłem za usługę. Na końcu zostałem pożegnany słowami "Do widzenia, zapraszamy ponownie". Wracając sprawdziłem jeszcze ekspozycję towaru na półkach i czystość wewnątrz budynku. Wychodząc zajrzałem do łazienki w celu sprawdzenia czystości i pracy urządzeń. Wszystko było w porządku. Wsiadłem do samochodu i odjechałem. Cała wizyta trwała niecałe 10 minut. Pracownicy wykazali się czujnością i kompetencją. Zostały mi zaproponowane dodatkowe produkty. Na stacji było czysto.