Opinia użytkownika: DawidL
Dotycząca firmy: Armalux
Treść opinii: Zgadzam się z negatywnymi komentarzami innych użytkowników. Do salonu udałem się z polecenia. Pierwsze wrażenie pozytywne - duży wybór, miła obsługa. Nastawienie obsługi (a konkretnie Pana Mateusza, który obsługiwał mnie z żoną) zmieniało się wraz z upływem czasu i naszą chęcią oglądania różnych towarów i zadawania pytań. Realne problemy zaczęły się jednak dopiero gdy towar przyjechał i okazało się, że część (szyba prysznicowa) była wadliwa (zarysowania). Złożyłem reklamację. Wedle słów Pana Mateusza miała trwać 1-2 tygodnie. Trwała 4. Kilkukrotnie dzwoniłem pytając się o status i za każdym razem dostawałem informację, że czekają na rozpatrzenie przez producenta. Dopiero po mojej każdorazowej prośbie Pan Mateusz dzwonił do producenta by dowiedzieć się szczegółów. Pan Mateusz nie robił nic w sprawie reklamacji bez ponaglania z mojej strony choć wiedział doskonale, iż moja żona jest w zaawansowanej ciąży i kąpiel w kabinie bez szyby to duży dyskomfort dla niej. Opóźnienia to był jednak dopiero początek problemów. Bo tak jak pracownikowi firmy Armalux nie zależało na przyspieszeniu reklamacji tak de facto nie udzielał żadnych informacji, nawet o tym co dokładnie jest przedmiotem reklamacji, tj. co dokładnie uznał producent. Dostałem tylko lakoniczną informację, że reklamacja została zaakceptowana i dostanę nową szybę, gdyż uszkodzenie nie pozwala na wymienienie jej części. Wywołało to sporo większy problem, bowiem zamówienie szyby było w trakcie prac wykończeniowych naszego mieszkania i nie mieliśmy gdzie trzymać tak dużej i ciężkiej szyby. Zadzwoniłem więc do Armaluxu z pytaniem czy mogliby tą starą szybę od nas odebrać (oni lub producent - SanSwiss). Odpowiedź była negatywna. Zapytałem więc czy mogę ją wyrzucić skoro mam dostać nową. Po kontakcie z producentem Pan Mateusz stwierdził, że tak co też zrobiłem.Jakież było moje zdziwienie gdy nowa szyba z reklamacji była lżejsza. Po kontakcie z Armaluxem i producentem okazało się, iż reklamacja została uznana tylko na część całego produktu, tj. na jedną szybę składową całej szyby prysznicowej. Mimo długich rozmów Pan Mateusz się do żadnej winy nie poczuwał, bo cytuję "miałem takie widzimisię by szybę wyrzucić". A okazało się, że producent odebrałby starą szybę bez problemu.To jednak jeszcze nie koniec. Złożyłem obszerną skargę mailową na obsługę w wydaniu Pana Mateusza do jego przełożonego (kierownika salonu - Pana Adama). Efekt? Po tygodniu dostałem telefon od...Pana Mateusza, który oschle stwierdził, że z żadnymi moimi zarzutami się nie zgadza, to wszystko bzdura i on nie ma sobie nic do zarzucenia! Ale zaproponował wysłanie nowej szyby, kompletnej. Przyjąłem propozycję licząc na to, że koniec końców Armaluxowi choć trochę zależy na klientach. Nic bardziej mylnego! Kiedy miałem odebrać szybę od kierowcy dostałem informację, że mam zwrócić tą wcześniejszą, reklamacyjną. Nie mając jej w mieszkaniu (ponownie z braku miejsca wywiozłem ją do rodziców pod Wrocław) nie dostałem nowego towaru, bo ponownie Pan Mateusz "zapomniał" dodać taki szczegół, że mam mieć poprzednią szybę, bo będzie odbierana. Dopiero kierowca mnie o tym poinformował. Totalna paranoja.Po dobrych 7 czy 8 tygodniach batalii z tą pseudo-firmą odpuściłem sobie i kupiłem nową szybę na własny koszt. Przyszedłem do tego salonu, w którym jak ktoś napisał wcześniej ceny są o 20-30% wyższe niż w Internecie właśnie po to by uniknąć chorych sytuacji. Świadomie wydałem więcej licząc na profesjonalizm, terminowość oraz fachową obsługę, której zależy na kliencie. Dostałem stos problemów i nerwów, pracowników którzy sami rozpatrują skargi na siebie, a następnie arogancko stwierdzają, że nie są niczemu winni i 8 straconych tygodni. Dno i 10 metrów mułu. Odradzam każdemu.