Opinia użytkownika: Katarzyna_4653
Dotycząca firmy: Willa Melisa
Treść opinii: Dzień przed Wigilią przyjechaliśmy do pensjonatu. W pokoju zimno. Zwróciliśmy na to właścicielce uwagę. Trochę zagrzali. W nocy o ogóle przestały grzać kaloryfery. Na drugi dzień rano, godzina 9 kaloryfery ledwo grzeją. Zeszłam do właścicieli powiedzieć, że zimno, na co usłyszałam, że gospodyni z gospodarzem w piecu nie siedzą, i że jak mi się nie podoba, mogę się wynieść gdzieś indziej. Że każdemu się może zdarzyć wpadka. W pokoju mamy prawie uschniętego kwiatka doniczkowego, praktycznie nie wyposażony aneks kuchenny, Jak poprosiłam o płyn do mycia naczyń, nie zostało to dobrze przyjęte, ale płyn dostałam. Nie polecam.