Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: BLISKA
Treść opinii: Parking, otoczenie i plac stacji benzynowej zachowany w czystości. Dystrybutory są poprawnie oznaczone, nie ma sposobu by pomylić się i zatankować coś innego. Obok dystrybutorów znajdziemy myjkę do przemycia okien, śmietnik. Brak placowego, brak osoby która pomoże zatankować. Na wejściu szyldy czyste, oświetlone. Przy wejściu stoją rzeczy pierwszej potrzeby tj. płyny do spryskiwaczy - letnie/zimowe (zależy od pory) oraz eko-groszek. Stacja zachowana w czystości. Towar na półkach poukładany, braki są na bieżąco uzupełniane (ale nie zawsze). Ceny widoczne, naklejone na półce pod danym produktem. Ekspres do kawy/herbaty czysty - działa poprawnie. Prasa uporządkowana. Na stacji panuje lekki chaos. Pracownicy podczas obsługi klienta są różni. Zależy jaki mają humor w danym dniu. Potrafią być naburmuszeni, niektórzy przemili. Pracownik obsługujący mnie, powitał mnie, był ubrany w firmowe ubranie (brudna koszula) oraz posiadał identyfikator w widocznym miejscu. Nie zapytał mnie przy zapłacie czy ma być na fakturę czy paragon. Nie otrzymałam propozycji kupienia produktu. Nie zostałam poproszona o kartę ORLEN. Nie zostałam poinformowana o istniejących promocjach na stacji. Brak informacji że w ogóle coś takiego istnieje.Brak kompetencji i wiedzy na temat produktu. Jeśli danej osoby z działu nie ma w pracy, drugi pracownik nie jest w stanie odpowiedziec na pytania i doradzic przy zakupie płynu czy oleju. Na koniec obsługi można usłyszeć jedynie "dziękuje". Kolejki do kas długie ale sprawnie zmniejszające się. Czas oczekiwania i wizyty z informacją o produkcie około 15-20 minut. Stanowisko pracy w nieładzie. Często widoczne kartki, prywatne telefony, produkty śniadaniowe. Przy kasach produkty poukładane, czyste. Półki z papierosami i alkoholem widoczne, uzupełnione. Stanowisko z hot dogami : na stanowisku można zauważyc nie świeże parówki, są sprzedawane klientom w pierwszej kolejności, spory wybór w sosach, dwa rodzaje bułek. Kanapki świeże. Produkty raczej w całości z dobrą datą ważności. Chaos panujący dotyczy krzyczących do siebie osób obsługujących a tych którzy są na zapleczu. Są to rozmowy prywatne, nie zawsze na miejscu. Można usłyszeć dochodzące zza zaplecza przekleństwa czy podteksty między pracownikami. Zaplecze w dość widocznym miejscu przy łazienkach. Łazienka zachowana w czystości. Nie brakuje mydła, brak papierowych ręczników - jest sprawna suszarka do rąk. Jeśli chodzi o stanowisko dla tirów - obecnie brak. Remontowane. Najbliższa stacja za około 1 km więc nie jest tak źle.