Opinia użytkownika: "Pacjen"
Dotycząca firmy: Szpital Wojskowy
Treść opinii: Trafiłem do tego miejsca ze złamanymi kościami śródręcza, na dzień dobry, pielęgniarka na SOR stwierdziła że w tym stanie powinennem się udać na pomoc doraźną, z lekka zdziwiony pojechałem, gdzie lekarz dyżurny stwierdził że ręka jest złamana najprawdopodobnoej, po wypisaniu skierowania do 111 Cyrku Wojskowego, wróciłem tam spowrotem. Mając skierowanie w dłoni myślałem ze sprawę da się szybko załatwić....nic bardziej mylnego. Chirurg po spojrzeniu na rękę stwierdził że to jest sprawa do ortopedy, chyba miał rentgen w oczach....wezwany ortopeda szedł na SOR 2,5 godz, prawdopodobnie jeszcze idzie..., bez zlecenia rtg, w zasadzie bez niczego, mając dość bezsensownego czekania i obserwacji jak szybko potrafią zająć się Panem z 3,5 promila alk.we krwi z rozciętą głową poszedłem do domu. Ile mozna czekać na ortopede, jak wogóle ktoś tam śmie przychodzić i prosić o pomoc,Ogólnie NIE POLECAM , totalna żenada...!!!!!!