Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: TAURUS
Treść opinii: Ilekroć ”przy-stankowaliśmy” na MOP Chechło, aby posilić się w barze Taurus, nie miałam zastrzeżeń, ale po 2 listopada, nieco zmieniłam zdanie, za przyczyną, małej zmiany zamówienia. Mąż, standardowo wziął rosół, natomiast ja, miałam ochotę na frytki, co okazało się nietrafionym wyborem. Gdy pani podała mi zamówienie w małym pojemniku na wynos, po jego otwarciu, otwarłam szeroko oczy, ze zdziwienia – myślałam, że niedowidzę i przeliczyłam sztuki – było ich 28 (trochę krótkie, kilka dłuższych), a kosztowały 4,90 zł. Dobrze, że nie byłam głodna i miałam ochotę, tylko coś przegryźć, bo ani tym pojeść, ani na to patrzeć, przegryzać też bez ”rozpędu”. Takiej oferty raczej nie można pochwalić. Dobrze, że rosół był w najlepszym wydaniu, to pozwala mi na, swoistą pobłażliwość oceny punktowej, aczkolwiek – niezbyt wysokiej. W lokalu było, jakoś nijako - nieczynny telewizor, podwieszony w kącie (zwykle program umilał pobyt), klienci półszeptem rozmawiali, dobiegające odgłosy smażenia i dźwięk dzwonka mikrofalówki z zaplecza, brak przyjemnego nastroju. Zamówienia kolejnych klientów, były wyraźnie słyszalne, dla każdego, obecnego, czekającego na potrawę. Może obsługująca, chciała zaznaczyć w ten sposób, swoją grzeczną postawę, jednak ogólne wrażenie - było, jakie było.