Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Tę stację paliw, przy drodze 969 w Maniowy, nazwałabym, około-Orlenowską, bo oprócz znaku i barw firmowych, niewiele ma ona wspólnego z tą siecią. Bywam na różnych Orlen-ach, miewam różne odczucia, ale tutaj – wysoka ocena należałaby się za anty-Orlen. 13 września, wracaliśmy z pobliskiego Czorsztyna, chcieliśmy kupić kawę i co-nieco na drogę. Dość rozległy, przestrzenny teren i ”kompletny” brak innych samochodów, nie wzbudziły naszych podejrzeń. Dwóch eleganckich panów przywitało mnie z uśmiechem w bardzo małym, ciasnym budynku – sklep/kasa. Moje pierwsze pytanie dotyczyło możliwości zakupu kawy, bo kawiarki, jakoś nie dostrzegłam. Jeden z panów wskazał mi urządzenie, zakamuflowane w tej ciasnocie, zapytałam – czy to, aby na pewno sieć Orlen?, bo kawiarka była jakaś ”dziwna”. Pan z rozbrajającą radością oznajmił – tak, ale ekspres jest nie-Orlenowski. Więc kontynuowałam – czy to oznacza, że punktów Vitay, też nie honorujecie? Usłyszałam – za kawę nie, ale jakieś dwa punkty otrzyma pani za jej zakup. Innych zakupów, też mi się odechciało, więc pożegnałam zdziwionych panów, pracowników tej placówki. Tuż obok tego Orlenu jest inny, mały budynek, nazwany ”Zajazd”, który z zewnątrz ładnie wyglądał, ale wewnątrz, atmosferą - zwykłą ”mordownią” okazał się. Po tej wizycie zrozumiałam, dlaczego były pustki (brak samochodów) na obszernym terenie parkingowym były. Tu czas zatrzymał się dawno temu, tu nic z Orlen-owskigo, współczesnego wydźwięku nie ma, to taka mini, mało, (jeśli w ogóle) atrakcyjna stacja paliw. Nie warto było wstępować.