Opinia użytkownika: beata_1277
Dotycząca firmy: monnari
Treść opinii: W niedzielne popołudnie weszłam do salonu Monnari, gdzie oprócz mnie była tylko jedna klientka. Na prośbę o pomoc w odnalezieniu mojego rozmiaru spodni usłyszałam rzucone mi przez ramię żującej gumę ekspedientki: wszystko jest na sklepie. Już wiedziałam , że przeszkadzamKiedy szłam do przymierzalni ta sama ekspedientka zapytała, czy znalazłam to, czego szukałam i wtedy ręce mi opadły.Proponuję idealne rozwiązanie dla sieci sklepów Monnari: samoobsługa jak w Tesco i ochrona w drzwiach