Opinia użytkownika: MiMi_12
Dotycząca firmy: ZAN-BUS
Treść opinii: Jechałam wielokrotnie tym busem z przymusu. Ale po pewnym zdarzeniu wiem że już więcej nie zadzwonię do Zan Busa.Miałam sytuację, w której zarezerwowałam busa, ale jechałam drugim autobusem wcześniej z innego miasta i ten autobus był o 10 minut wcześniej niż zaplanowano. Więc załapałam się na wcześniejszego ZanBusa. Cieszyłam się, bo dla mnie każda godzina wtedy jak na wagę złota. Ale wchodzę i co? Pan się drze na mnie jak ja mogę rezerwować bilet na późniejszą godzinę a potem jechać wcześniejszym. Nie żeby bus był zatłoczony. Bus był puściutki! Środek tygodnia, więc tłumów nie ma... A on się drze na mnie. Powiedziałam mu, że przecież i tak na tym zarobią, bo jadę ich firmą. On, że mogę zadzwonić i odwołać transport. Ja mu mówię, to proszę spróbować się dodzwonić! Bo kiedy nie dzwonię to jest zajęte do min. 11 godziny!I to jest druga sprawa której nie cierpię w tej firmie. Na stronie wyraźnie pisze - od 8.00 telefony. I ja rozumiem, jeśli zdarzy się raz czy dwa, że dziewczyna nie może odebrać. Ale nie może być tak, że telefon jest zajęty do 11 za KAŻDYM RAZEM jak dzwonię! i wiem, że można sobie taką funkcję w telefonie ustawić (sygnał zajętości). Dzwonię od 8 do 10 chyba z 50 razy. Serio, średnio co minutę wykręcałam numer. W końcu po 11 dostałam smsa że łaskaw telefon byli włączyć. Masakra. Wielokrotnie poddawałam się i w ostateczności dzownilam do Barracudy. Oni zawsze odbiorą. A jak mają zajęte to NAPRAWDĘ rozmawiają przez tel bo po minucie dwóch dostaję smsa że numer jest już dostępny.Nie wspomnę o niesympatycznych niemiłych kierowcach którzy chyba jeżdżą za karę. Ile razy byli nieuprzejmi to nie zliczę. Nie tylko wobec mnie ale też wobec innych. Ja to mam w d**ie co mówią, jak trzeba to odpysknę, ale taki starszy Pan czy Pani co rzadką się busem poruszają to chyba zasługują na pomoc i cierpliwość w wytłumaczeniu a nie drzeć mordę na cały regulator!Tłumy są i będą. To akurat rozumiem, zdarza się, że ktoś w ostatniej chwili musi wracać do domu i wtedy stoi. Ale czy na weekendy nie lepszy byłby większy bus?