Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: WKS Śląsk
Treść opinii: 30 maja, drużyna piłkarska WKS Śląsk Wrocław rozgrywała mecz Extraklasy z przyjezdną Lechia Gdańsk, a klubowicze, standardowo dopingowali miejscowych, zgromadzeni w większości na trybunie ”B” stadionu wrocławskiego. Tak długo, jak będą padały, w czasie takiego dopingu, wulgarne słowa, będę to krytykować. To ostatnio ma miejsce w czasie meczów i tego dnia też pozwolono sobie na obrażanie służb porządkowych, kreowane przez wodzireja/osobę kreującą doping klubowy na stadionie. Nie trwało to bez przerwy, ale się pojawiło. Większość czasu to były jednak śpiewy w tonacji rytmów znanych ogólnie piosenek z własnym tekstem/słownictwem. Do tego bębny, podskoki, wymachy flagami, etc. to dało, ogólnie przyjemną atmosferę meczu. To był doping przyjaźni i dotyczył także drużyny gości, których kibice, jako klubowa drużyna nie byli widoczni. W czasie tego meczu pozwolono sobie także na pirotechniczne wrażenia, tego nie już pochwalam. Członkowie klubu zbierali datki na oprawę, znów nic im nie daliśmy, niech kultura zagości na dobre, wtedy znów będziemy wspierać ducha dopingu, takim gestem. Choć nie było całkiem negatywnie, trochę brakuje do wysokiego ”pozytywu”.