Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Philipiak
Treść opinii: W jaki sposób firma ”weszła” w posiadanie nr-u mojej komórki, nie wiem i, zapewne już się nie dowiem. Zadzwoniła do mnie wieczorem (14 IV) pani Dominika, pracownica BOK z ofertą zaproszenia na pokazowe spotkanie tzw. zdrowego przyrządzania posiłków, była miła i grzeczna, ale w swej wielkiej kulturze, na mój brak zgody, nie poprzestawała na tym, lecz usiłowała mnie namówić, abym zaproszenie wręczyła znajomym lub rodzinie. To już przesada, miałabym prowadzić dla firmy rekrutację klientów. Ja rozumiem, że to jej praca, ale powinna ona mieć jakieś granice, więc moja opinia nie dotyczy bezpośrednio rozmówczyni, lecz organizacji firmy Philipiak, która dla własnego interesu marketingowo zarobkowego, gotowa jest zobligować, przynajmniej część społeczeństwa. Przyrządzanie, gotowanie i produktu ”wciskanie”, bazowane na znanym medialnie, panu Okrasie. Znam takich, co udział już wzięli i potem, niemal ”przeklęli” tę firmę (nie tylko za kwoty do płacenia, także, za jakość), a komentarze internautów, też ”suchej nitki” nie zostawiają. Pani Dominika, szkolona do zachęcania, próbowała używać argumentu zdrowia i tym samym wzbudzić poczucie winy w rozmówcy, za brak odpowiedzialności przy odmowie, a to już mnie zbulwersowało – mamienie, wręcz nagabywanie w atmosferze języka kultury z ignorancją na zakończenie. Wolny rynek – wszystkie chwyty dozwolone, więc moja krytyka także. Mam dość takich telefonów, które co jakiś czas odbieram, mogliby sobie darować, wykreślając mój numer z własnego spisu, bo nie był to pierwszy telefon od Philipiak-a. Na domiar wszystkiego, następnego dnia z rana zadzwonił mężczyzna na moją drugą komórkę w tej samej sprawie, nazwać przesadą ten fakt – to za ”mało”, aż się ciśnie na usta bardziej dosadne określenie.