Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Alma Market
Treść opinii: Delikatesy marki Alma kojarzone są w społeczeństwie przede wszystkim z szerokiego asortymentu produktów i nonszalanckiego stylu życia. Wybór produktów luksusowych jak i tych zwyczajnych jest pokaźny co ma też odbicie na cenach, które nie należą do najniższych. Warto wspomnieć, iż Alma jest położona w dobrze skomunikowanym miejscu, a ponadto klienci mogą bezpłatnie parkować przy zachowaniu ważnego paragonu. Przekraczając próg świątyni konsumpcjonizmu, ukazuje się naszym oczom obraz zadbanego miejsca i dobrze zaprojektowanego. Porównując do innych dyskontów takich jak Biedronka czy Lidl, Alma wygląda na bardzo zadbaną. Na wstępie nasz zmysł węchu jest zachęcany ciekawymi aromatami, które mają za zadanie wprawić nas w nastrój do kupowania produktów. Jest to czasem aż nadto wyczuwalne. Zacznijmy od promocji, które pojawiają się bardzo często i witają nas radośnie po przekroczeniu bramek – co ciekawe, dość często te same produkty można znaleźć w innych zakątkach sklepu z wyższą ceną (data ważności pozostaje ta sama). Produkty na półkach są układane w dość transparentny sposób, jedynie przy promocjach można poczuć się skonfundowanym i trzeba na ten element mocno uważać. W strefie z przetworami mlecznymi można natknąć się na półkę, gdzie umieszczone są produkty, którym kończy się termin przydatności – najczęściej są rzucone luzem, a wręcz niechlujnie co nie pasuje do uporządkowanego stylu delikatesów Alma. Innym mankamentem są przeterminowane produkty, które co jakiś czas widuję głównie wśród artykułów dla zwierząt (np. saszetki z suchą karmą dla gryzoni czy dla psów) i spożywczych (grzybki marynowane, ogórki). Nie są to częste przypadki, ale np. w Biedronce nigdy nie zdarzyło mi się kupić produktu klasycznie ujmując „zepsutego”. Innym ważnym aspektem są osobne stanowiska, gdzie można zakupić wędliny czy też nabiał. Niestety kolejki po wędliny są najczęściej dłuższe niż do samych kas. Wynika to m.in. z małej ilości pracowników, którzy mogą obsługiwać kolejne osoby, ale i też winę częściowo ponoszą klienci, którzy mają w zwyczaju kupować kilkanaście rodzajów wędlin po kilka plasterków. Dlatego decydując się na kupno wędlin trzeba liczyć się z wydłużeniem swojego pobytu w sklepie. Warto jeszcze wspomnieć o jednym fakcie – Alma w sposób mało widoczny umieszcza informację o konieczności zważenia warzyw i owoców (oraz oczywiście naklejenia odpowiedniej etykietki), jeśli chcemy je zakupić. Na uwagę zasługuje oczywiście personel, który zawsze wykazuje się chęcią udzielenia pomocy i nie zostawi klienta w poczuciu bezradności. Pracownicy siedzący na kasach są życzliwy i nie sprawiają żadnego kłopotu, jeśli ktoś chociażby zapomni zważyć ulubione owoce (co innego osoby czekające w kolejce). Z racji na dość unikatowy charakter delikatesów Alma, jest to miejsce warte polecenia, ponieważ zaspokaja określone potrzeby konsumpcyjne społeczeństwa.