Opinia użytkownika: Alicja_584
Dotycząca firmy: Pierogarnia Stary Młyn
Treść opinii: Mam mieszane odczucia odnośnie restauracji. Byłam tam kilka razy, ale ostatni mocno mnie rozczarował. Po wejściu do przedsionka i chwili oczekiwania nikt do nas nie podszedł, miło że Kelnerki przechodziły obok nas, bez tac. Czekałyśmy jeszcze przez chwilę. Następnie weszli nowi goście i nie zważając na to, że czekamy na miejsce, wcisnęli się przed nami i poszli do stolika który był opuszczany. Kelnerka od razy do nich podeszła, a my nadal czekałyśmy. Jak tylko zwolnił się kolejny stolik, zajęłyśmy go. Teraz czekałyśmy aż podejdzie no nas kelnerka z kartą dań. Przechodziła obok i nie zareagowała, mimo że nas zauważyła. Sama więc zlokalizowałam karty i poszłam po nie. Następnie minął kolejny czas oczekiwania aż kelnerka podejdzie do nas i przyjmie zamówienie. Kelnerka podeszła do Klientów którzy zajęli miejsca do 10 minut po nas i siedzieli za naszym stolikiem i przyjęła ich zamówienie. W końcu ja udało nam się ją poprosić do nas i prośbę o złożenie zamówienia, przekazała, że ktoś do nas podejdzie. Dopiero po 5 minutach podeszła Kelnerka. Przyjęła zamówienie, jednak nie poinformowała nas że będziemy musiały zaczekać ponad 20 minut na zamówione dania. Podane danie było letnie, nie gorące. Tym razem nie zostawiłam napiwku, za takie ignorowanie Klienta. Ogólnie wystrój restauracji bardzo mi się podoba, dania z karty chętnie polecam znajomym, ale po ostatniej wizycie - ignorancji kelnerek, zastanowię się następnym razem nim polecę tę restaurację.Dodatkowo właściciele mogli by zatroszczyć się o komfort klientów siedzących najbliżej drzwi, ponieważ wchodzący klienci nie domykają drzwi, i klienci na felernych miejscach albo marzną albo muszą się sami dopominać o zamknięcie drzwi!. Warto by zainwestować w jakaś kotarę, osłaniającą od zimna. Dodam, że poprzednie wizyty wspominam raczej miło i kojarzą mi się z wysokim standardem obsługi, stąd tym większe moje rozczarowanie po ostatniej wizycie. Wystawiam uśrednioną opinię.