Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Cortland
Treść opinii: Witam, wysłałem do Cortland nowo zakupionego iMac'a 21,5" do naprawy (miał tylko 3 tygodnie), bardzo dobrze go zapakowałem, w oryginalnym pudełku Apple oraz kartonowym brązowym pudełku, pokrytym czarną folią. Po wstępnej diagnozie okazało się,że zasilacz jest do wymiany. Przewidywany koniec naprawy hipotetycznie w niedzielę, później wtorek…itd. Podczas naprawy dzwoniłem do Cortland'u dwa razy aby upewnić się że iMac zostanie odesłany tak jak go wysłałem, czyli będzie bardzo dobrze zabezpieczony. Cortland w zupełności zlekceważył klienta, ponieważ podczas odbioru iMac'a od kuriera....widzę niezabezpieczone oryginalne pudełko od iMac'a, obite, wygięte i wybrudzone. W Cortlandzie zapewniali mnie,że dla wszystkich klientów zabezpieczają oryginalne pudełko w sposób opisany powyżej. Prosiłem i upominałem się kilka razy, żeby dobrze zapakować taki drogi sprzęt, nawet w systemie Cortland pracownik działu obsługi klienta zanotował, żeby dobrze zapakować moją paczkę. Okazało się, że najgorsze dopiero się zaczyna, po otwarciu paczki, od razu zauważyłem lekkie uszkodzenie obudowy iMac'a (wgięcie), ale w takim miejscu gdzie tylko mogło być uszkodzone przez serwisanta. Cortland się nie przyznaje do uszkodzenia chociaż zdjęć iMac'a mam ze 30, pod każdym kątem i z konkretną datą. Miałem podobną sytuację w przeszłości więc porobiłem zdjęcia przed wysyłaniem do naprawy. Teraz mam iMac który ma nie całe 4 tygodnie, zniszczonego, z wgięciem w obudowie. Jeszcze dodam, że osoba która badała moją sprawę to serwisant, więc wiemy że na pewno koledzy się wspierali. Boli mnie serce, że aż tak nieuczciwie zachowała się firma Cortland.