Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Philipiak
Treść opinii: Joanna, tak miała na imię pani, która zadzwoniła, aby zaprosić mnie na jakiś pokaz gotowania. Posłużyła się moim imieniem, ale nie wiedziała, do jakiej miejscowości się dodzwoniła. ”Wykręciłam się” zręcznie, ale zanim to zrobiłam, usłyszałam część elokwentnej, wyrecytowanej łagodnym głosem, ”formułki” na temat zdrowia, stylu życia, etc., z powołaniem się na znaną medialnie osobę z kategorii gastronomii telewizyjnej. Grzecznie pani przerwałam, przeprosiłam, pytając o konkrety – kiedy i gdzie, bo zanosiło się na niezły monolog, a tzw. ”słodkie kadzenie” do ucha, nie specjalnie mnie przekonuje. Gdy pani Joanna usłyszała moją odmowę, nie odpuściła, pytając, czy może moi znajomi lub ktoś z rodziny, mogliby skorzystać z tej ”niezwykłej oferty”. Spytałam, czy oczekuje ode mnie reklamy w tym temacie, zaprzeczyła i próbowała coś tam znów o trosce w zakresie zdrowia, jako argumentu do przekonania. Powiedziałam pani Joannie, że moi znajomi od dawna nie chodzą na takie pokazy i nie będę im oferować. Moja odmowa spotkała się z grzecznie ignoranckim tonem i słowami, jakby pogardy, że niby zdrowia nie traktuję poważnie. W moim pojęciu, to telefoniczne nagabywanie ludzi, bo mogłabym jeszcze ”przełknąć” fakt zaproszenia, ale gdy odmawiam, to niech firma nie oczekuje, że swoim nazwiskiem, osobą czy innymi aspektami, będę „ich” firmować. Powoływanie się na delikatną sferę zdrowia, to już jawne żerowanie na nim. Co jakiś czas dzwoni ktoś od Philipiak-a, ja odmawiam i po jakimś czasie znów próbują. Mogliby już wykreślić ten numer telefonu, skoro dotąd mnie nie ”zwerbowali”. Rozumiem wolny rynek, ale nie toleruję natręctwa.