Opinia użytkownika: Weronika_252
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Są sytuacje, które aż proszą się o komentarz. Prosta sytuacja. Piątkowy wieczór, ciężki tydzień za nami to może jakieś piwko... Wybieram się więc do Tesco. Zmierzam w stronę lodówek z piwami. Mijam wieżowce towarów poukładanych wręcz na środku przejścia. Sięgam po puszką, ale coś mnie kusi, żeby sprawdzić date ważności. A tam... 17.09.2014. Konsternacja.. Przecież mamy prawie listopad... Po czym zgłaszam grzecznie kasjerowi o zaistniałej sytuacji a on wzrusza ramionami i mówi że "jak sie Pani chce to niech pani do kierownika z tym idzie".