Opinia użytkownika: nattan
Dotycząca firmy: Burger King
Treść opinii: Odwiedziłem restaurację w kierunku Łodzi (po drugiej stronie znajdowała się druga, w kierunku Warszawy). Moim zaskoczeniem był brak dolewki Pepsi, do której przyzwyczaiły mnie restauracje BK obsługiwane przez AmRest - ta należy do innego właściciela. Zastanawiając się nad wyborem słyszałem zaproszenia do kas, gdy jednak podszedłem i powiedziałem "dzień dobry", kasjerka nie odpowiedziała mi, tylko patrzyła na mnie czekając na zamówienie. Gdy je złożyłem i zapłaciłem zbliżeniowo, kasjerka wciąż nie mówiąc słowa zniknęła. Nie do końca wiedziałem jak się zachować, nie otrzymałem paragonu ani potwierdzenia z terminala. Po kilku minutach inna pani przyniosła moje zamówienie, na tacy leżał też paragon - ale potwierdzenie płatności nie. Tym razem już z uśmiechem życzono mi smacznego, ale niesmak obsługującej mnie wcześniej kasjerki pozostał. Burgery były smaczne, sprawiały wrażenie świeżości, a restauracja utrzymana była w czystości, choć dość surowo urządzona. Milcząca obsługa oraz brak dolewki Pepsi nie zachęcają mnie jednak, by ponownie odwiedzić to miejsce.