Opinia użytkownika: Justyna_1574
Dotycząca firmy: DOUGLAS
Treść opinii: Przed 30 minutami wróciłam z Douglasa, a w zasadzie nawet z dwóch. Poszłam tam, aby kupić podkład Kanebo. W pierwszym Douglasie okazało się się, że perfumeria nie posiada książki kodów tej marki, a wg mojej wiedzy (dzięki wątkowi "kody w Kanebo") sprzedawane w tej perfumerii podkłady były przeterminowane No, ale nie mogłam się co do tego upewnić, bo sprzedawczyni oczywiście nie potrafiła odczytać kodu z opakowania. OK, udałam się więc do drugiego Douglasa, gdzie nie dowiedziałam się niczego, bo zrezygnowałam z czekania na obsługę po 20 minutach Gdy poprosiłam sprzedawczynię o obsłużenie, ta bardzo niepoprawnie (wybaczcie mi dosłowność, ale inaczej się nie da) odwarknęła, że przecież ma klientkę. Były dwie sprzedawczynie, a trzech ochroniarzy! Wyszłam po tych 20 minutach i udałam się do Sephory, gdzie w minutkę zostałam obsłużona i wyszłam z moim ulubionym podkładem Chanel (Kanebo tam nie mają). Szkoda tylko, że straciłam tyle czasu i nerwów na Douglasa. Jutro piszę maila ze skargą na obie perfumerie do Douglas Polska.