Opinia użytkownika: Viet
Dotycząca firmy: PKO BP
Treść opinii: W oddziale PKO byłam 11 września, wypłacić pieniądze. Pierwsze wrażenie po wejściu- brak ulotek na stojaku. Wchodzę na salę- ciężka atmosfera, cisza, slychać tylko odgłos przystawania pieczątki. Pani siedząca przy stanowisku Obsługa klienta (zdecydowanie zbyt mocny makijaż, jak do nocnego klubu) lustruje mnie od stóp do głów. Kolejka- 7 osób, 3 kasy czynne. Po dość niedlugim oczekiwaniu podchodzę do okienka, pracownica w trakcie obsługiwania mnie proponuje mi pewien produkt banku, ja grzecznie dziękuję. Na co pracownica wypytuje mnie (nie- pyta, tylko wypytuje, bez uśmiechu na twarzy, nieuprzejmie) czemu, a dlaczego, a gdzie, ja oczywiście odpowiadam, ale nie wydaje mi się żeby to było potrzebne TŁUMACZYĆ SIĘ pracownikowi banku ze swoich preferencji zakupowych przy wypłacaniu pieniędzy.