Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: MSWiA
Treść opinii: Mój tata od kilku miesięcy czuł bóle w podbrzuszu, które promieniowały mu codziennie w różych miejscach, różną siłą. Co więcej miał problem z ,,załatwianiem się", więc zdecydował wybrać się na konsultację do lekarza rodzinnego. Lekarz rodzinny skierował go do ordynatora chirurgii na konsultację.Co się okazało, gdy tylko mój tata poszedł to ordynator chirurgii go wyśmiał, zadzwonił do lekarza rodzinnego z pretesjami :,,z czym wysyła tego pacjenta". Ostatecnie skierował mojego tate na USG, które miało być tydzień później. Niestety mój tata już nie doczekał badania USG, ponieważ po dwóch dniach wylądował w innym szpitalu (na Kapuściskach) na ostrym dyżurze. Jak się później okazało mój tata miał problemy typowo chirugiczne, ponieważ ,,nosił w sobie" 15 cm guza. Zatem gdyby nie szybka reakcja lekarzy innego szpitala, podkreślam innego szpitala - to prawdopodobnie mój tata byłby skazany na śmierć.... To jest kpina dzisiejszej medycyny i bardzo przykre dla wielu osób. Nikomu nie życze takich zdarzeń jak opisałam powyżej.