Opinia użytkownika: Agnieszka_3868
Dotycząca firmy: PKO BP
Treść opinii: w piątek przed godz. 24,00 bankomat banku PKO BP wciągnął mojej mamie kartę do konta wydaną przez PKO BP.. PIN do karty nie został użyty. Klawisze w bankomacie nie działają, informacje na ekranie nie zmieniają się, definitywnie bankomat zawieszony Karta chwilowo nie do odzyskania drogą, która została pobrana. Został wykonany telefon do Kartolii (ja dzwoniłam przy niej bo mama się zdenerwowała) z prośbą po pomoc i poradę co w tej sytuacji zrobić. Wymagało to podania imienia i nazwiska właściciela karty, ponieważ Pani wpisując dane pomyliła jedną literkę, autorytatywnie stwierdziła, ze takiej osobie w Banku PKO PB żadnej karty nie wydano i pewnie pomyliłam banki i powinnam zadzwonić do PeKaO SA. Hmmm Po wyjaśnieniu Pani na infolinii, że jeszcze rozróżniam banki i wiem co mam, udało się do karty przypisać właściciela. Po dłuższych perypetiach karta została zablokowana, trochę wbrew mamie, myślałyśmy, ze jednak jakoś uda się odzyskać tą wciągniętą , ale Pani stwierdziła "że nie ma pewności, ze karta w tym bankomacie jest bezpieczna i trzeba ją zablokować" No jak trzeba to trzeba. Niestety przez cały czas rozmowy Pani była bardzo nieprzyjemna, czułam się jakbym popełniła jakieś przestępstwo, celowo wsadzając tam tą kartę w celu zablokowania bankomatu i jeszcze śmiała zawracać tym faktem Pani głowę po nocy. Fatalne podejście do, w sumie zdenerwowanego zaistniałą sytuacją, klienta. I tak dobrze, ze to ja rozmawiałam, a nie mama, która pewnie poczuła by się winna