Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Tuż przed wejściem do sklepu, było czysto, również po parkingu, nie plątały się żadne śmieci. Zaraz po wejściu do budynku, panował duży ruch, a na kasie obsługiwała, tylko jedna osoba. Udałem się w stronę pierwszej alejki sklepu, w której był "warzywniak". Większość owoców i warzyw, była dobrze eksponowana. Tylko banany, wzbudziły we mnie odrazę, mimo iż były przecenione, to nigdy bym ich nie kupił. Następnie, udałem się na stanowisko z wędlinami i mięsem, poprosiłem panią o doradzenie mi jakiejś dobrej kiełbasy na grilla. Pani, bez wahania, poleciła Kiełbasę śląską, popierając swoją propozycje, wysoką jakością produktu, oraz niską ceną. Osoba, obsługująca mnie na mięsie, była pierwszą osobą w tym sklepie, która powiedziała mi "dzień dobry". Reszta obsługi, zaraz po wejściu, była zajęta obsługa klienta lub wykładaniem towaru. Następnie, udałem się do kasy, gdzie kolejka się ciągle powiększała. Byłem 4 osobą w kolejce, nie licząc osoby aktualnie obsługiwanej. Kiedy, za mną stanęły, jeszcze dwie osoby, kasjerka zadzwoniła na dzwonek. Przyszła kolejna kasjerka, która zaprosiła następną osobę z kolejki, do kasy, jako pierwsza podeszła, osoba stojąca, tuż przede mną, ja, ustawiłem się zaraz za nią. Obsługa przebiegła szybko i sprawnie, gdy przyszła moja kolej, kasjerka przywitała mnie słowami "Dzień dobry, proszę bardzo" i zaczęła kasować, wybrane, przeze mnie produkty, na końcu zaproponowała mi tymbarka w butelce, przyjąłem propozycje. Ekspedientka, podała mi kwotę do zapłaty i powiedziała kwotę reszty, kiedy ją wydawała. Paragon, został mi również wręczony. Kasjerka po wszystkim, powiedziała "Dziękuję, zapraszam ponownie, do widzenia". Podszedłem jeszcze, do stanowiska monopolowego, kupić ciasto. Wszystkie ciasta wyglądały smakowicie, spytałem które pani poleca, pani podała mi trzy ciasta, które są aktualnie na promocji, a które klienci często kupują. Zdecydowałem się na kawałek ciasta. Przy tej transakcji kasjerka zachowywała się tak jak powinna tzn. przeczytała kwotę do zapłaty, kwotę reszty, oraz spontanicznie wydała paragon, na końcu mówiąc "dziękuję do widzenia.