Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Yellow Dog
Treść opinii: Nie wyobrażam sobie pobytu w Krakowie bez wizyty w Yellow Dog. To miejsce przyciąga jak magnes. Jak raz wejdziesz, nie będziesz mógł się już nigdy oprzeć. Ja na ogół nie przepadam za kuchnią azjatycką. Odkąd znajomi zabrali mnie do Yellow Doga moje menu się rozszerzyło o kilka pozycji. Lokal urządzony w bardzo prostym stylu, wręcz minimalistycznym. Obsługa miła i sympatyczna. Jak ma się szczęście na jedzenie nie trzeba zbyt długo czekać, ale często w lokalu jest pełna sala i wtedy trzeba liczyć, że średni czas oczekiwania na jedzenie to min 30 min. Mimo, że nie lubię długo czekać, zwłaszcza na jedzenie to to jest jedno z nielicznych miejsc gdzie poddaje się bez marudzenia. Już samo czytanie karty wprawia w błogi stan. Potrawy są bajecznie opisane, a przy tym bajecznie smakują. Mimo, że próbowałam już chyba każdej pozycji w menu, moimi ukochanymi potrawami w Yellow Dog są Wonton i Pad Thai oraz lemoniady. Uwaga: pół porcji Wonton to ogromna micha zupy. Jeżeli macie życzenie spróbować jeszcze innych dań, polecam najpierw upewnijcie się co do rozmiarów dania. Dużym plusem jest to, że wszystkie potrawy są przygotowane na świeżo. Dzięki temu, jeżeli ktoś jest zbyt wrażliwy na ostre smaki, może poprosić o łagodniejszą wersję niektórych potraw. Cenowo Yellow Dog również się broni. Tak więc pamiętajcie, będą w Krakowie koniecznie musicie odwiedzić lokal z nieco ortodoksyjną kuchnią azjatycką.