Opinia użytkownika: JOB
Dotycząca firmy: Sephora
Treść opinii: Po wejściu do perfumerii nikt mnie nie przywitał. Dwie Panie zajęte rozmową z ochroną. Podeszłam do półki z zapachami i zaraz zjawił sie ochroniarz. Zaczął krążyć wokół mnie. Czułam się jak intruz. Po pewnym czasie przeszłam na dział z kosmetykami kolorowymi. Na półkach z podkładami był kurz, testery niezbyt czyste.Cały czas słyszałam rozmowę konsultantek na prywatne i zawodowe tematy. Jedna z nich zniecierpliwiona tym, że długo jestem na sklepie podeszła do mnie.Zapytałam o podkłady Estee Lauder. WIzażystka(identyfikator i pas z pędzlami) niestety tylko w teorii. Nie wiedziała zupełnie nic o tych podkładach.Proponowała mi odcień najbardziej "chodliwy". Wybrała odcień chłodny(zupełnie nie dla mnie) i zaproponowała , żebym nałożyła na nos( w celu dobrania koloru).Dodam ,że byłam w pełnym makijażu. Nie zaproponowała mi demakijażu i nałożenia, ani próbki do przetestowania. Niestety nie była zainteresowana tym, abym zrobiła zakupy. Po chwili podziękowałam i wyszłam z perfumerii nie dokonując zakupów.