Opinia użytkownika: Magdalena_3091
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Podjechałam na stację paliwową pod dystrybutor z benzyną. Na płycie stacji nie było żadnych śmieci, ani plam po benzynie lub oleju napędowym Pracownik stacji tankował gaz. Zatankowałam benzyny 95 za 50 złotych, poszłam do sklepu. Przy wejściu stały równo ustawione płyny do spryskiwaczy, weszłam do sklepu, przy oknie stały gabloty z batonikami - panował tam bałagan, były pomieszane różne rodzaje i marki batonów. Przy kasie stało dwóch kasjerów. Podeszłam kasjer popatrzył się na mnie, zapytał z którego dystrybutora tankowałam, zaproponował kawę i ciastko, spytał się czy uczestniczę w programie lojalnościowy. Podziękowałam za ofertę zapłaciłam karta i wyszłam