Opinia użytkownika: Mary_4
Dotycząca firmy: Zajazd Szlachecki
Treść opinii: Byłam tam z mężem i teściową w dniu wczorajszym. Miejsce wygląda fajnie za równo w środku jak i na zewnątrz. Od bliskich słyszałam, że jedzenie jest tam bardzo dobre a porcje na prawdę solidne. Sugerując się tymi wskazówkami zamówiłam tylko danie główne (bez żadnej przystawki, zupy itp.) Na danie nie czekaliśmy długo, ale niestety przyszło nie kompletne zarówno w przypadku moim jak i mojego męża. Zamówiliśmy oboje cielęcinę z masłem czosnkowym, do tego ja frytki i zestaw surówek a mój mąż ziemniaczane łódeczki i smażone buraczki. Ku naszemu zdziwieniu otrzymaliśmy tylko mięso i ziemniaki (bez surówek). Postanowiliśmy cierpliwie poczekać - w niektórych restauracjach (co ja osobiście popieram) podaje się surówki na osobnym talerzyku. Czekaliśmy tak już chwilę, w końcu zaczęliśmy jeść (byliśmy głodni) a kelnerek brak. W końcu zjawiła się i zapytaliśmy grzecznie co z naszymi dodatkami. Oczywiście przyniosła i przeprosiła (niestety my w między czasie zjedliśmy już połowę dania. Dodam również, iż porcje nie były zbyt duże. Na mały głód - w sam raz, ale spodziewaliśmy się większych. Ja wyszłam z niedosytem (zjadłabym jeszcze coś, a zdarza mi się to bardzo rzadko). Smak dań nie robił szału, ale były w miarę dobre. Ogólnie nie wyszliśmy zbyt zadowoleni. Pochwalić mogę, że mają dość dobre wina (te które piałam ja i moja teściowa czyli czerwone francuskie, wytrawne i półsłodkie). Jeśli chodzi o wystrój to tak jak wspominałam, bardzo ładnie się prezentują stoły i krzesła ale jak się na nich usiądzie to już nie jest tak super - niewygodnie. Zapłaciliśmy też dość sporo jak za 3 osoby.