Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: empik
Treść opinii: W tym salonie empiku miałem jedynie odebrać zdjęcia zamówione przez internet. De facto sprowadziło się to do dwóch wizyt. Podczas pierwszej podszedłem do stanowiska odbioru książek - mój błąd, bo zdjęcia odbiera się w punkcie info. Pracownik odesłał mnie do punktu info. W punkcie info nikogo ni było. Obok natomiast była ciekawa sytuacja - pracownica punktu "statystowała" przy zdjęciach wykonywanych przez jakiegoś mężczyznę. Być może był to pracownik empiku, bo mówili sobie po imieniu. Pracownica trzymała w rękach towar, który fotografował mężczyzna. Dziwna sytuacja. Po skończeniu zdjęć pracownia nie podeszła do punktu info, tylko do klientki która w tym czasie zaczęła przeglądać towar na półkach. Po kilku minutach oczekiwania spytałem pracownika ochrony, który akurat stał obok o to, czy ktoś może podejść do punktu info. Ochroniarz na moment się oddalił i wrócił z informacją, że zaraz ktoś podejdzie. Po kolejnych 5 minutach zdenerwowany i bez zdjęć wyszedłem z salonu. Wróciłem tam po kilku godzinach. Przy punkcie info było dwóch pracowników - kobieta i mężczyzna. Kobieta za ladą przeglądała dokumenty, mężczyzna po stronie miejsca, gdzie stoją klienci wypakowywał towar. Poprosiłem kobietę o wydanie zdjęć, po chwili ktoś krzyknął jej imię, pani powiedziała do kolegi że musi iść i żeby to on mi wydał zdjęcia. Musieli wymienić kilka zdań zanim doszli do porozumienia, kto ma mi wydać zdjęcia. Za odebrane zdjęcia musiałem zapłacić w kasie a nie w punkcie info. Równie dobrze mogłem bez opłacenia zdjęć wyjść z salonu, nikt tego nie sprawdzał. Ciekawe podejście.