Opinia użytkownika: Peny
Dotycząca firmy: Beverly Hills
Treść opinii: Bedac w Poznaniu w zwiazku z waznym spotkanie,postanowilam skorzystac z uslugi fryzjerskiej,a poniewaz mieszklam w hotelu przy Starym Browarze,zdecydowalam się na salon Beverly Hills-w przeszlosci korzystalam z uslug tej sieci,wiec mialam okreslone oczekiwania-chodzilo o fryzure wizytowa , wlosy dlugie ,geste, bardzo zadbane-duze pole do popisu dla fachowca .Przy wstepnej rozmowie okreslilam swoje potrzeby -fryzjerka niczego nie potrafila mi zaproponowac- zdecydowalam sie na upiecie koka .To co mnie spotkalo ,przeszlo moje oczekiwania,najsmielsze .Zmasakrowano mi wlosy koszmarnym tapirem , upieto na glowie asymetryczny chelm , który nie dosc ,ze nie pasowal do mnie to postarzyl mnie o kilkanascie lat .Na moje sugestie,ze cos nie tak,P.fryzjerka twierdzila ,ze tak byc musi .Na koniec finanse - jak za usluge co najmniej w dobrej sieci szwajcarskiej.Wyszlam z niesmakiem,niestety moj time planer nie pozwolil na uczesanie sie od nowa .Krotko po wyjsciu z koka zaczely wychodzic pasemka , probowalam poczatkowo zrobic cos z tym ,a potem sobie odpuscilam .Pomine to,jakich zabiegow musialam potem dokonywac ,aby pomoc swoim wlosom-niestety czesc zostala bezpowrotnie zniszczona tapirowaniem .Fryzjerka starala sie byc mila .Salon bardzo maly,niekomfortowy,nie ma miejsca ,aby chwile poczekac na swoja kolej ,musialam wiec spacerowac przed salnonem aby doczekac na fryzjerke .Nie ma gdzie powiecic torebki ,okrycie wedruje nie wiadomo gdzie .Stanowiska zaciesnione,ja spogladajac na prawo widzialam ucho obslugiwanego Pana , na lewo musialam przezyc widok pakamery dla personelu - nic milego .Stanowczo nie polecam