Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Marcin_1498

Dotycząca firmy: T-Mobile

Treść opinii: Podczas przedłużania umowy poprzez infolinie ,została mi przedstawiona propozycja ubezpieczenia urządzenia.Miało ono kosztować 10pln miesięcznie do każdej faktury,nie zgodziłem się na to gdyż miałem już wcześniej problemy z dochodzeniem roszczeń z takowych ubezpieczeń i korzystać z niego nie chciałem.Wtedy konsultant powiadomił mnie ze w ramach promocji,przedłużenia umowy koszt ubezpieczenia będzie w kwocie abonamentu wynoszącego niecałe 40pln.Przy otrzymaniu faktury dowiedziałem się ze mimo to kwota 10pln została mi doliczona i tu zaczyna się wymiana mailow z BOA T-Mobile którzy wpierw wypierają się ze miałem mieć ubezpieczenie płatne w abonamencie ,a potem na moja prośbę o udostępnienie nagrania moich negocjacji przedłużenia umowy,otrzymałem odmowę tłumacząc się ze udostępnienie takie może mieć miejsce tylko gdy doszło do zmiany warunków umowy,fakt czekania 2tyg na odpisanie mi na maila już przemilczę.T-Mobile uważa że cytuje"Nie dotyczy to sytuacji, kiedy Abonent zawiera nową umowę lub aneks do obowiązującej umowy poza lokalem przedsiębiorstw",czyli przedłużając umowę przez infolinię nie mamy możliwości później dochodzić swoich roszczeń,gdyż nie udowodnimy ze nasza rozmowa z konsultantem miała inny przebieg niż to co twierdza konsultanci w BOA,którzy jak uważam wyciągają z nagrania wygodne dla nich zdania z kontekstu,nie bojąc się ze zostanie ono udostępnione abonentowi,bo przecież takie wygodne stworzyli dla siebie przepisy.Rozumiem że BOA T-Mobile po prostu boją się i nie chcą udostępnić takiego nagrania ponieważ kilkukrotnie upewniałem się pytając konsultanta czy za to ubezpieczenie nie będę musiał dodatkowo płacić co za każdym razem potwierdzał.Suche kopiuj wklej przepisów które otrzymałem od nich mailem o prawie do odstąpienia umowy po 10dniach itp jest pójściem po najprostszej linii z ich strony nie wkładając nawet minimum własnej inwencji w próbę rozwiązania problemu.O fakcie doliczenia mi kwoty ubezpieczenia do faktury dowiedziałem się dalej niż 10 dni po odebraniu od kuriera przesyłki.Pewnie zaraz będą się tłumaczyć że mogłem czytać dokumenty od kuriera itp.Owszem,po odebraniu ich przeczytałem,ale pamiętałem co mówił mi konsultant ,wiedziałem że rozmowy są nagrywane i w razie czego będę mógł dochodzić swoich roszczeń na tej podstawie.Ale nie wiedziałem że są one udostępniane wtedy kiedy im jest to wygodne,przestrzegam przed tym wszystkich przedłużających usługę poprzez infolinię,nie wierzcie w zapewnienia że w "trosce o klienta rozmowy są nagrywane",rozmowy są nagrywane dla wygody BOA ,nie dla Nas.Po wygaśnięciu obecnej umowy odchodzę z T-mobile,nie chcę mieć kompletnie nic wspólnego z tą firmą która mnie naciąga,oszukuje i w żywe oczy próbuje mi wmawiać że tak nie jest.