Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Drogerie Natura
Treść opinii: Weszłam i od razu od progu zostałam zaatakowana przez pracownicę. I takie sytuacje miały miejsce w trakcie trwania całej mojej wizyty w sklepie, "robimy atak na klienta, do boju!". W przeciągu 20-25 minut zostałam zaczepiona z sześć razy, nie cierpię takiego zachowania personelu. Można się spytać raz ale nie w kółko. Lubię sama pochodzić miedzy alejkami, pooglądać produkty, powąchać, zastanowić się co jeszcze mi się przyda. W końcu zakup kosmetyków ma być przyjemny. Znam się dosyć dobrze na kosmetykach, nie trzeba mi doradzać a kiedy zajdzie potrzeba zapytania o coś konkretnego, to przecież sama mogę poprosić. Poza tym weszłam do drogerii o 17 czyli przed zamknięciem i panie mnie poganiały, zaczęły myc podłogę, tam gdzie stałam, pytały np. czy będę płacić kartą. Powinno być otwarte do 18 a nie do 17.30, kto wymyślił taką idiotyczną godzinę zamknięcia? Miałam wrażenie, że pracownice chcą mnie wyrzucić ze sklepu. Niestety ostatnie zakupy w Naturze były stresujące i nieprzyjemne.