Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: BNP Paribas
Treść opinii: Posiadałam w tym banku konto aż i tylko 9 miesięcy. Z zakładaniem jeszcze nie było najgorzej, chociaż pracownik odmówił procedury przenoszenia konta z innego banku. Poradził, że będzie lepiej jeśli samodzielnie zamknę stare konto i otworzę nowe, z nową historią, w oddziale BGŻ. Dostęp do konta przez internet dla pracowników banku to jeszcze trochę czarna magia albo nie potrafią wytłumaczyć klientowi. W każdym razie swój dostęp do konta przez internet aktywowałam głównie dzięki wiedzy pracowników infolinii. Przez kolejne 9 miesięcy było jako tako, chociaż funkcjonalność serwisu www jest mocno ograniczona. Pierwszy raz spotkałam się też z opłatą 5 zł, ponieważ bank przysłał mi list, że nie zrealizował mojego przelewu z powodu braku środków na koncie! Potem nastąpiła niekorzystna zmiana w tabelach opłat i prowizji, więc moja cierpliwość się skończyła i postanowiłam rozstać się z bankiem. To było dopiero mistrzostwo niewiedzy. Na stronie www banku nie ma gotowego formularza do wypowiedzenia umowy, więc poszłam osobiście do banku. Pani owszem miła, podała formularz i .... zaczęła się głośno zastanawiać czy powinnam oddać swoją kartę do konta, a do tego powiedziała, że możliwe, że będę miała od razu zablokowany dostęp do konta przez internet, pomimo, że obowiązuje miesięczny okres wypowiedzenia. Zgodnie z wiedzą pracownicy powinnam zostać bez dostępu przez www i bez karty przez ponad miesiąc do ostatecznego rozwiązania umowy. Na koniec pani powiedziała, że ona tak naprawdę nie wie jak to jest z tym zamykaniem rachunku, bo ona jest za koleżankę. Moim zdaniem procedura otwierania i zamykania konta, to banalna podstawa, którą powinien znać każdy pracownik oddziału. Jeśli ktoś tego nie wie, nie ma ochoty się dowiedzieć, po co sadzać go na sali obsługi? Znowu dzwoniłam na infolinię, gdzie się wszystkiego dowiedziałam. To nie jest pojedynczy przypadek braku kompetencji. Podobne wrażenie odniosłam przy zasięganiu informacji o kredycie hipotecznym. W efekcie wzięłam kredyt w innym banku.