Opinia użytkownika: Karina_118
Dotycząca firmy: Dino
Treść opinii: Na małe zakupy do Dino wybrałam się w niedzielne popołudnie. Po wejściu, na sklepie była tylko i wyłącznie jedna kasjerka. Chodząc między alejkami zauważyłam dwie listwy cenowe leżące na podłodze (ich miejsce jest na półce z produktami) i mimo że dwie panie z personelu sklepu przechodziły, żadna nie pofatygowała się, żeby listwy umieścić we właściwym miejscu. Półki sklepowe zapełnione, ceny widoczne. Niestety stwierdzam duże braki na dziale z owocami. Dużo owoców było pomieszanych (np. grapefruity leżały sobie z melonami). Chcąc zakupić połowę arbuza (były tylko całe "głowy") musiałam czekać na jakąś panią, aż wyjdzie z zaplecza i mi go rozkroi, mimo że parokrotnie wołałam przez otwarte drzwi zaplecza. Trwało to parę minut. W tym czasie zrobiła się kolejka do działu mięsnego, na którym ta pani powinna się znajdować. Moje odczucia co do tego sklepu są mieszane. Ogólnie na sklepie jest czysto. Na zewnątrz przeważnie też. Nie ma porozrzucanych śmieci, np. torebek foliowych. Pani nie zaproponowała dodatkowego produktu (przy kasie były ciastka a'la delicje).