Opinia użytkownika: pielina
Dotycząca firmy: Olwet
Treść opinii: Do Olwetu trafiłam z moim kotem, który był w krytycznym stanie. Nie jadł, wymiotował, chudł w oczach, miał przekrwione dziąsła i ogólnie był bardzo, bardzo słaby. Wcześniej byłam z nim u weterynarza w moim rodzinnym mieście i w innej olsztyńskiej klinice, niestety nikt nie umiał mi pomóc i nikt nie wiedział, co dokładnie jest zwierzakowi. W Olwecie przyjmował nas lek. wet. Piotr Parys. Zanim postawił diagnozę dokładnie zbadał kota, wypytał się jakie leki wcześniej mu podawałam i przeprowadził badanie krwi. Klinika dysponuje swoim własnym laboratorium, więc na wyniki nie musieliśmy długo czekać. Lekarz powiedział, że zwierzak musiał się czymś zatruć, podał mu odpowiednie leki, dodatkowo zrobił zastrzyki i przez kolejne 5 dni kazał pojawiać się z nim na konsultacje. Z dnia na dzień kot miał się coraz lepiej :) Profesjonalna obsługa, pełen komfort leczenia, kompetentny personel - Polecam!