Opinia użytkownika: klientka_7
Dotycząca firmy: Van Graaf
Treść opinii: Chciałam zobaczyć bluzki z bawełny, bo kiedyś już kupowałam takie w tym sklepie i dobrze się nosiły. Na piętrze z odzieżą damską był średni ruch klientek. Były tu 2 pracownice - każda z pań znajdowała się w okolicy przymierzalni. Znalazłam interesujące mnie bluzki i skierowałam się w stronę przymierzalni. Przebywająca tu pracownica powitała mnie i zachęciła do przymierzania. Zdecydowałam się na zakup jednej z bluzek, a sprzedawczyni powiedziała z uśmiechem, że zaniesie tę bluzkę dla mnie do kasy, a ja mogę się jeszcze dalej rozglądać po sklepie. Przeszłam się wśród asortymentu damskiej odzieży, ale nic więcej nie wzbudziło mojego zainteresowania i zjechałam na niższe piętro do kasy. Zostałam tu uprzejmie przywitana przez pracownicę, która wykonywała swoje czynności w dużym skupieniu. Pani zapakowała mój zakup do woreczka, podziękowała za wizytę i pożegnała uprzejmie.