Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Roman_1

Dotycząca firmy: Orange

Treść opinii: Do napisania tej obserwacji zdopingowały mnie dzisiejsze wpisy na stronach oficjalnych Orange. Początek tej opinii to 05 marca br. Tego dnia otrzymałem pismo od Dyrektora Centrum Fakturowania i Rozliczeń Abonenckich Pana Jacka S. W piśmie tym czytamy: „Nie otrzymaliśmy jednak od Państwa adresu e-mail, na który mają być przesyłane faktury w postaci elektronicznej…..” „… Aby otrzymywać fakturę w postaci elektronicznej w każdym miesiącu na wskazany adres e-mail wystarczy: - wysłać SMS na numer 6505 o treści: AKTYWUJ numer_ewidencyjny.adres_e-mail (opłata wg stawki operatora)…” itd. pisze Pan Dyrektor. Ośmielę się napisać, że Pan Dyrektor podpisuje „coś”, co mu podstawili. Otóż mając mój adres do korespondencji, ktoś musiał czytać moją mowę na NEOSTRADĘ. Tam są wszelkie moje dane, obok adresów jest adres poczty elektronicznej. Dodatkowo ten sam adres e-mail jest wpisany na końcu umowy pod zapisem „na przesyłanie faktur w formie elektronicznej”. Po tym miłym liście zrobiłem w dniu 05 marca przelew. W dniu dzisiejszym po 6 /sześciu/ dniach sprawdzam na stronie internetowej NEOSTRADY jak wygląda fakturowanie wpłat. A tam widzę dla mojej faktury „status - nie zapłacono”. Znając procedury Orange mówiące, że „Jeśli zbyt długo zwlekałeś z zapłatą za fakturę, usługi, z których korzystasz mogą zostać zablokowane. Wejdź w link będący tytułem artykułu i dowiedz się, co zrobić, gdy zostałeś objęty procesem windykacji” próbowałem znaleźć sposób mojego postępowania wyjaśniającego. Mając jeszcze trochę czasu do terminu opłaty faktury próbowałem e-mailem wyjaśnić problem „braku wpłaty” a tam pokazuje się komunikat: „Przepraszamy, ale Orange On-line jest dostępne tylko dla Klientów Orange.Zostań naszym Klientem, aby mieć możliwość zarządzania swoim kontem On-line!”Mam od ponad miesiąca podpisaną umowę, mam konto na Orange dla mojej NEOSTRADY, opłaciłem fakturę od tygodnia i niby jestem a nie jestem klientem? W celu uzyskania wyjaśnień można zgłosić się telefonicznie na info, ale tam bije licznik. Zanim się dogadasz musisz przejść opowieści automatu, dokonać właściwego wyboru cyferki i mieć szczęście, że szybko odbierze właściwy człowiek. Jeśli masz szczęście to stracisz kilka złotych, ale jeśli szczęście nie sprzyja to licznik nabije nawet kilkadziesiąt złotych zanim rozwiążesz problem. Temat rozmów na info już wcześniej przeszedłem i dlatego ten temat próbowałem e-mailem rozwiązać.Podobne treści na niby są na innych stronach Orange. Niby jest super „wodotrysk” a nie ma rozwiązania problemu. Jest stosowane różne nazewnictwo dla określenia jakiegoś terminu, które często powoduje niepotrzebne zamieszanie. A może jest to celowe działanie w myśl hasła „ chcesz coś „załatwić” – zapłać. Niby Ci coś oferujemy, ale musimy jeszcze z Ciebie wycisnąć więcej.Opisane elementy to tylko część spraw, które miały wpływ na moją ocenę, jakości obsługi. Z jednej strony przysłowiowe „wodotryski” dopingowałyby do bardzo wysokich ocen, ale jak wejdziesz głębiej to zaczyna tonąć jakość obsługi tej Firmy.Wystawione oceny od -3 do 0 są i tak na wyrost, pomimo bardzo wielu „wodotrysków”, które wypada ocenić nawet na 5. Dla tak dużej i poważnej firmy usterki, które tu opisuję są niedopuszczalne i nie powinny mieć miejsca. Firma żyjąca z informatyki na informatyce nie może robić takich błędów.