Opinia użytkownika: Skorpion111
Dotycząca firmy: ZUS
Treść opinii: Dzisiaj po raz pierwszy odwiedziłem tą instytucję na pisemne "zaproszenie" w związku z wyjaśnieniem jakichś wątpliwości. W "zaproszeniu" był dopisek, że sprawę należy potraktować jako pilną. Jako świadomy i odpowiedzialny obywatel udałem się niezwłocznie do tej instytucji. Pierwsza nieprzyjemna sprawa, to wędrówka w poszukiwaniu miejsca parkingowego. Druga, to próba ustalenia na podajniku tzw. numerków do jakiego działu mam się udać. Na tym automacie stojącym w holu jest to tak jakoś opisane, że osobiście straciłem kilka chwil zanim się zorientowałem. Zresztą inny petenci też się z tym borykali. Następnie po odczekaniu 40 minut zostałem wezwany przed oblicze Pani Urzędniczki. Przedstawiłem "zaproszenie" oraz odpowiednie zaświadczenia i poświadczenia, które moim zdaniem powinienem przedstawić, a Pani powiedziała, że koleżanki akurat dzisiaj nie ma i Ona nie jest w stanie mi pomóc. Ostatecznie stwierdziła, że może skserować dla koleżanki dokumenty, które dostarczyłem i jeżeli to wystarczy to dobrze, a jak nie, to koleżanka jeszcze zadzwoni do mnie w tej sprawie. Czyli jednym słowem, sprawę załatwiłem połowicznie lub raczej nie załatwiłem jej wcale. Powstaje zatem pytanie, czy w takiej instytucji nie istnieje coś tak oczywistego dla kierownictwa tych urzędników jak zastępstwo? Czy po raz kolejny będę wzywany tracąc czas i pieniądze tylko dlatego, że tam panuje bezwład organizacyjny?